Mona - jakby co to prześlij linka na nr GG 4159394. Chętnie wpadnę.

Chupas - i tu jest pies pogrzebany! MY nie mamy żadnych dowodów, dlatego WIERZYMY, a nie wiemy to, o czym mówimy. Ty zaś masz miliony dowodów w postaci badań itp. Sam przyznaj - walka jest nierówna.

czego wy po sobie skaczecie!zawsze byli za i przeciw!dopiero jak sie samemu doświadczy ludzie zaczynają zmieniać zdanie!ja do nich należę również ja choć wcześniej nie krytykowałem ale sie podśmiewałem i nie moglem uwierzyć.dopiero gdy przeszedłem tam(opisałem swój przypadek na forum)zmieniłem zdanie!przeczytałem Biblie,życie po życiu i jeszcze parę innych książek co dało mi do myślenia!czy to iluzja czy jest COŚ tam każdy ale to każdy sie przekona jednak jeśli chodzi o tunel i światło a przejście tam to może jest to kwestia jakichś zasług naszego życia doczesnego(dostał znak -światło i tunel żeby sie zmienił lub jest na tyle dobry żeby zobaczyć więcej)!jeśli jest to jednak halucynacja to trudno wytłumaczyć to zjawisko na całym świecie i w rożnych klasach społecznych!

według mnie tunel jest. mój dziadek kiedy umierał mówił coś o jakimś tunelu. a parę dni wcześniej patrzył we wszystkie możliwe światła, lampkę, słońce itd.
uważam, że umierająca osoba by nie kłamała

[Ivellios]

Lúthien, wiesz, równie dobrze mogły to być zwykłe majaki...

Z pewnością temat życia po życiu intryguje nas wszystkich. Można śmiało powiedzieć, że zostaliśmy uwikłani w życie na ziemi, tak naprawdę nie wiedząc nic – po co, dlaczego i co dalej. Jak pokazują różne przypadki, życie po życiu istnieje naprawdę, choć sceptyków nie brakuje. Opowieści ludzi o światełku, tunelu, pięknej krainie, głosach, o wrażeniu, że opuszcza się swoje ciało i jest się świadkiem własnej śmierci. Takich historii jest wiele. Znane są przypadki, kiedy duchy dają o sobie znać. Znacie zapewne książkę Życie po życiu
Raymonda? Tak naprawdę, chyba musimy poczekać na niemy koniec, by samemu się przekonać o tym czy istnieje życie po życiu. A do tego czasu podsycajmy naszą wyobraźnię opowieściami. Tak na dobrą sprawę życie po życiu powinno istnieć, bo jakiż byłby sens naszej ziemskiej tułaczki? Warto więc wierzyć, że coś po drugiej stronie życia istnieje, by mieć siłę do działania w tutejszym życiu; wierzyć, że nasze trudy, wysiłki nie znikną ot tak, z naszym ostatnim tchnieniem. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wszystkim wymarzonego życia po życiu:)

Witam
Jedno jest pewne prędzej czy później śmierć i tak nas dopadnie.
Osobiście z wizajmi drugiej strony byłbym ostrożny.Chociażby dlatego,że jeszcze nikt nie wrócił z drugiej strony.

śmierć ciała oznacza wyzwolenie się całkowite duszy własnie od tego ciała i powrót jej do prawdziwego domu gdzies tam we wszechświecie. Wszak dusza jest niesmiertelna więc musi gdzieś przebywać jeśli opusci ciało. Najprawdopodobniej ma swóe miejsce wśród innych znanych sobie dusz z którymi przebywa na tamtym świecie.