Co się dzieje, gdy umieramy? To bardzo ważne pytanie. Ta kwestia intryguje rodzaj ludzki, odkąd jesteśmy w stanie się takim rzeczom przypatrywać. Czy istnieje życie po śmierci? Gdzie idziemy? Czy istnieje dosłowne Piekło i Niebo? Czy przechodzimy do innego wymiaru? Na inną planetę? A może tylko znikamy i przestajemy istnieć?
Wywiad z doktorem Raymondem Moody (2011-06-09 16:30:07)
18 kwietnia 2011 roku Raymond Moody udzielił krótkiego wywiadu telefonicznego dla polskiego forum Paranormalne.pl. Wywiad opierał się o kilkanaście najciekawszych pytań zadanych przez użytkowników tego serwisu
Dowód na istnienie życia po śmierci (2009-02-07 00:49:14)
Wielu z nas wierzy, że istnieje życie pozagrobowe, a teraz naukowcy z Arizony mówią, że otrzymali dowód na to dzięki swoim eksperymentom badającym życie pozagrobowe. Naukowcy pracujący na Uniwersytecie stanu Arizona (USA) wykonali obszerne badanie i powiedzieli, że mają dowód na to, że kiedy umieramy, kontynuujemy życie poza naszymi fizycznymi ciałami.
Dr Elisabeth Kübler-Ross (1926 - 2004) była pionierką badań nad doświadczeniami z pogranicza śmierci. Swoją wydaną w 1969 roku książką "On death and dying" wywołała trwającą do dziś dyskusję nad życiem po śmierci, przyczyniła się też do zmiany traktowania umierających ludzi przez lekarzy.
Wszystkich newsów w bazie: 9, obecna strona 1, ilość stron 3 [1] [2][3]następna >>>
Najnowsze komentarze
dnia 2018-11-03 21:45:39 napisał(a): RENATA-tez pamiętam to jak miałam przyjść na ten świat. Wiem że nie chciałam przyjść na ten świat-BO WIDZIAŁAM JAK CIĘZKIE BĘDZIE TO PRZYSZŁE ŻYCIE-A TU GDZIE JESTEM -GDZIE BYŁAM WIEM ZE BYŁO MI DOBRZE JAK W RAMIONACH UKOCHANEJ OSOBY..WIDZIAŁM SWOJEGO PRZYSZŁEGO OJCA WŚCIEKŁEGO I NIEZADOWOLONEGO ŻE JEGO PIERWSZYM DZIECKIEM BĘDZIE DZIEWUSZYSKO-JAK TO MNIE PUŻNIEJ PO MOJCH NARODZINACH NAZYWAŁ ON I JEGO RODZICE.JA MAM WRAŻENIE ŻE TAK NAPRAWDĘ TO NIE POKOCHAŁ MNIE NAWET DO DZIŚ.-CHODZ BARDZO BYM TEG... (więcej)
szymikon dnia 2018-06-29 20:41:05 napisał(a): Każdy ma tylko jedno życie. Reinkarnacja to wymysł słabych, niedojrzałych ludzi, którzy nie mogą się pogodzić z nieuchronnym końcem swojego istnienia i dobudowują sobie teorie żeby podnieść się mentalnie, pocieszyć ułudą przedłużenia swojego życia w formie następnego życia. Wiedząc że życie każdej osoby zostanie przerwane przez śmierć, zwolennicy teorii reinkarnacji rozpaczliwie szukają czegoś, co pozwala im mieć nadzieję, że za kilkadziesiąt lat zaczną kolejne życie, a potem znowu kolejne... Mi... (więcej)
Jakub 0501 dnia 2017-07-11 19:35:12 napisał(a): Byłem w śpiączce 3 tygodnie, doświadczyłem życia poza ziemią, będąc po drugiej stronie dostałem jednocześnie bardzo mocny zastrzyk siły do walki o zdrowie, moc psychiczną i nie zmieniłem się w ogóle wręcz stałem się jeszcze bardziej pewny siebie i dostrzegający więcej otaczających nas rzeczy (więcej)
Renata S. dnia 2016-11-05 16:14:41 napisał(a): Witam od dawna szukam osób, które mają wspomnienia podobne do moich. Nie będę oceniać czy to fikcja, fantazja dla mnie moje wspomnienia są autentyczne, żywe.
Zawsze pamiętałam o tej pamięci sprzed moich narodzin, mówiłam rodzicom, znajomym, synom. Niestety nikt nie brał moich opowiadań poważnie tłumacząc, że to moja wyobraźnia lub sen. Natomiast rodzice zawsze byli pod wrażeniem mojej pamięci z wczesnego niemowlęctwa i dzieciństwa. Raz w życiu poznałam osobę, która także miała wspomnienia sprz... (więcej)
Aneta dnia 2016-08-21 12:34:35 napisał(a): Jestem przekonana że reinkarnacja jest realna rzeczywistością.Pamiętam poprzednie życie.... (więcej)
Donka dnia 2016-08-19 22:16:31 napisał(a): Byłam w szpitalu na intensywnej terapi .Mam Problemy ze sercem.Umiarowienie serca robili mi.Nagle serce staneło ,byłam swiadoma co sie dzieje .Czułam udchłan,duzą ulge potworne gorąco.TRWAŁO TO kilka lub kilkanascie sekund.Czułam ze zycie ze mnie uchodzi wbijajac mnie w materac
(więcej)
DONKA dnia 2016-08-19 21:56:16 napisał(a): Po smierci mojego ojca sniło mi sie ze go widze ,stojacego z innymi ludzmi sami mężczyzni.Wszystko to było tak jakby pustynia ,sam piach i tysiace mężczyzn rozmawiajacych.Czekajacych na cos moze na kogos?.A moze to był czyściec??? (więcej)
mgiełka dnia 2016-07-02 04:20:41 napisał(a): Jak byłam dzieckiem spotkałam moją prababcię na podwórku. Ucieszyłam się, myślałam, ze wejdzie do domu ale powiedziała mi, że tylko przechodziła i wpadła na chwilę żeby mi coś powiedzieć. Nie wzięła mnie na ręce jak zawsze. Zachowała dystans. Powiedziała mi coś o moim tacie, ale w wieku 2 lat nie zrozumiałam co. Odwróciłam się na chwilę i już jej nie było. Weszłam do domu powiedzieć o tym rodzicom. Dziwnie zareagowali. Okazało się, że babcia była w terminalnym stadium raka jak się wyprowadzaliśm... (więcej)
Mariusz89 dnia 2016-05-04 22:32:04 napisał(a): Wszyskim, któzy poszukują naukowego potwierdzenia reainkarnacji polecam książkę Dr Jima Tuckera z Uniwersytetu Wirdżinia " Życie sprzed życia ". Doktor opisał w niej zebrane przez jego zespół przypadki świadczące o reinkarnacji. Ekipa naukowców zbadał tysiące przypadków małych dzieci, które posiadały wspomnienia z porzednego życia. Dzieci opisywały miejsca, ludzi, zdarzenia, osobiste przedmioty, dawnych krewnych itp, których zanali z porzedniego życia. Naukowcy konfrontowali to co dzieci mówiły ... (więcej)
Maria dnia 2016-04-11 19:30:23 napisał(a): Materialiści twierdza.że świadomość jest funkcją mózgu. t.zn. mózg umiera - nie ma świadomości. A jeśli jest odwrotnie i mózg jest tylko narzędziem, komputerem ,którym posługuje sie świadomość, puki ten mózg żyje. Swiat naukowy jest dzisiaj podzielony w spojrzeniu na tę kwestie. Jesli ta nowa hipoteza byłaby prawdziwa,i udałoby sie ją udowodnić, tj. istnienie świadomości poza ciałem, to Zycie po życiu- można by przyjąc za pewnik. (więcej)
Jerzy dnia 2016-03-07 21:15:05 napisał(a): Mam... wiele do powiedzenia, bo wiele widziałem...Nie piszę tego na zasadzie sensacji, tylko po prostu, bez emocji -
po śmierci przyszedł do mnie tata,później mama i... duchy istnieją ! I to niezależnie od tzw. "wiary" bądź "niewiary" w nie. Tylko tyle i aż tyle!
Jednak i tak wiem, że takowe dyskusje nigdy nie ustaną. Sory...nawet ci co wiedzą, że Wałęsa to Bolek...to i tak w to nie wierzą. Paranoja.
(więcej)
Luton dnia 2016-03-06 10:40:22 napisał(a): Nieznany z imienia poeta starożytny
napisał:
Umarłem jako kamień,
narodziłem się jako roślina.
Umarłem jako roślina,
narodziłem się jako zwierzę.
Umarłem jako zwierzę,
narodziłem się jako człowiek.
Czegóż mam się obawiać śmierci,
skoro czyni mnie doskonalszą ?
Przyroda na masową skalę korzysta z reinkarnacji:
Jajeczko-larwa-motyl-jajeczko-larwa-motyl......
W przypadku ludzi: jajeczko-embrion-noworodek-dziecko-młodzieniec-człowiek dojrzały-starzec. Życie to nieustanne umieranie. (więcej)
Etre dnia 2016-02-23 01:03:05 napisał(a): Nie twierdzę, że życie po śmierci nie istnieje bo sam wierzę ale te Wasze niektóre przypadki, gdy czujecie kogoś przy Was, że ktoś Was dusi, lub jakiś strach a Wy nie możecie się ruszyć i nic powiedzieć to jest stan zwany PARALIŻEM PRZYSENNYM. Poczytajcie o tym a wtedy wszystko stanie się jasne, znaczy ta część wizji. Ja to mam przynajmniej kilkanaście razy w rok i nauczyłem się ten stan kontrolować. Pozdrawiam!!! PS. Jak byłem dzieckiem nikomu o tym nie mówiłem, i bałem się, że jestem opętany c... (więcej)
anna62 anna.krawczyk19@wp.eu 06.01.16r. dnia 2016-01-06 02:53:46 napisał(a): Nie boję się już tak zwanej śmierci,wróci-łam,ale samo przejście ku Swietlistej Mi-łości było niezapomnianym odczuciem,nie było bólu mimo schorzeń,pragnęłam pozostać Mam być czujna na wszystkich i wszystko. Uważna na innych,czerpać wiedzę zewsząd,by pomagać i mówić,gdy pytają,zwolnić,gdy zatrzymają,chociaż mam coraz więcej chorób,nie ja jestem najważniejsza,mam być dobrym człowiekiem ,współodczuwać, szanować innych,rozumieć,co niezrozumia-łe,widzieć,co niewidzialne...Moi Antenaci,którzy kochali... (więcej)
anna62 dnia 2016-01-06 02:14:55 napisał(a): To są jednak sprawy bardzo trudne do opisania,a ja właśnie wróciłam,aby opowiadać o nich,nawet gdybym miała narazić się na śmieszność...Podobnie i o przepięknej Duszy psa Pikusia prawie 20.letniego,która na moich oczach popłynęła do Boga,gdy jej właściciel odszedł od nas na zawsze po ciężkiej chorobie,uprzednio obiecałam mu,że nie poddam go eutanazji,gdy co prawda niemo,ale pytał mnie"nie uśpisz mnie,prawda,nie uśpisz?"wynosząc go z 7.piętra na spacer,gdy sąsiadka wrzesz-czała na ten widok"uśpić... (więcej)
anna62 anna.krawczyk19@wp.eu dnia 2016-01-06 01:51:09 napisał(a): Ten Który mnie kochał,a już Po Tamtej Stronie i czekał na mnie u wylotu tunelu w Jasności,we snach uspokajał mnie,wyciszał,pomagał wyjść z depresji i traumy,którą było dla mnie Jego odejście,a wcześniej obrazował/we snach/swój grób,bo wiadomość doszła do mnie po pogrzebie tydzień,nie ma przypadków,to nie przypadek,mogłam nie przeżyć pogrzebu,kto wie...ja,nieśmiała,z łamiącym się głosem zwykle,miałam zagadnięta do zupełnie mi obcych ludzi mówić,wyjaśniać często nieziemskie rzeczy,mało zrozumiałe... (więcej)
anna62 anna.krawczyk19@wp.eu 06.01.2016r. dnia 2016-01-06 01:24:13 napisał(a): Szłam tunelem ku Dobrotliwej Jasności,bardzo chciałam szybko tam już być i zostać z moimi,którzy odeszli,a czekał na mnie Ten,który mnie kochał,tam była już sama Miłość,nie tylko błoga muzyka i upajający zapach i Wybaczające Swiatło i Ten,który kochał,z całych sił wędrowałam,biegłam,płynęłam,ale niestety,niestety musiałam wrócić...aby mówić o wszystkim do wszystkich,którzy tu na Ziemi poproszą mnie o cokolwiek,zatrzymają mnie na chwilę,mam być uważna,mimo cierpienia być cierpli-wa,mimo przeciwno... (więcej)
anna62 anna.krawczyk19@wp.eu dnia 2016-01-06 00:54:18 napisał(a): Bożym Narodzeniem z domu przez człowieka mieniącego się przyjacielem o inteligentnych oczkach jak mój 20letni Pikuś,który początkowo nie patrzył nam w oczy,pokornie z łebkiem w dół,jakby niedowierzając,że znów po kwarantannie ma swego pana i tak już dwa lata...malutki york niesie nam radość,a nocą wpycha się pod kołdrę,jest tak mądry,że prawie odpowiada nam cichutko,a kostkę zakopuje pod poduszką córki na wersalce,jedzenia chyba szukał byle gdzie,a 3.porcje jadł naraz początkowo (więcej)
anna62 anna.krawczyk19@wp.eu dnia 2016-01-06 00:37:00 napisał(a): Mój 20letni Pikuś śnił mi się,pokazał swój nowy dom na Wiecznie Zielonej Lące,swoje kilkoro szczeniąt,które karmiła sunia,kazał wybrać jedno dla siebie,bo jestem dobrym człowiekiem,odmówiłam,już nie chciałam przechodzić tego samego,co mi łamało serce,że byłam bezsilna wobec jego chorób,ale...Pikuś zrobił mi psikusa,córka ze schroniska przywiozła następnego traumatycznego psiaka z powyrywanymi ząbkami i wyrzuconego przed (więcej)
anna62 anna.krawczyk19wp.eu dnia 2016-01-06 00:26:27 napisał(a): Pisałam wczoraj 05.01.2015r.! o psiej Duszy mojego Pikusia kundelka prawie 20-letniego,którego przepiękna Dusza po jego śmierci uniosła się ku Bogu,dziękując mi tym samym za dotrzymanie słowa,że go nie zutylizuję w ciężkiej chorobie,którą przechodził(spotkamy się na Zielonej Lące,gdy przyjdzie mój czas,nie bój się,będę na pewno z Tobą,czekaj na mnie)zapaliłam gromnicę,modliłam się,poiłam wodą za strzykawki i trzymałam dłoń na jego mądrej główce,długo płakałyśmy z córkami,mężem (więcej)